Najnowszy sezon Love Island – zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i USA – wywołał zjawisko kulturowe, dominując rozmowy, od przyjęć po nieformalne spotkania. Założenia programu są proste: atrakcyjne single mieszkają w luksusowej willi i łączą się w pary w poszukiwaniu miłości i sławy w mediach społecznościowych. Ale za dramatem i romansem uwagę publiczności przykuł nieoczekiwany szczegół: śniadanie.
W programie stale prezentowane są luksusowe śniadania, a szczególnie eksponowanym elementem jest awokado. Krążą pogłoski, że członkowie spożywają dziesiątki awokado dziennie, a przynoszenie śniadania potencjalnemu partnerowi stało się kluczowym rytuałem zalotów. Nacisk na poranne posiłki uczynił śniadanie symbolem wysiłku, luksusu, a nawet rywalizacji w willi.
Może się to wydawać banalne, ale odzwierciedla szersze trendy: rosnące znaczenie wyselekcjonowanych doświadczeń (nawet w telewizji typu reality show), aspiracyjny styl życia promowany w mediach społecznościowych oraz subtelną dynamikę władzy osadzoną w codziennych gestach, takich jak dzielenie się posiłkiem. Obsesja serialu na punkcie śniadania nie dotyczy tylko jedzenia; chodzi o wydajność, status i wykalkulowaną chęć połączenia.
Zainspirowani tym nieoczekiwanym zjawiskiem Love Island, przygotowaliśmy zbiór przepisów na śniadania, które naprawdę warto wstać z łóżka – bez willi, szampana i dramatycznego ponownego sortowania par. Te dania zaprojektowano tak, aby robiły wrażenie, niezależnie od tego, czy zabiegasz o względy nowego partnera, czy po prostu chcesz zapewnić sobie luksusowy początek dnia.
Przepisy









